Kto z nas nie odwiedził Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie, Kościoła Mariackiego
w Krakowie albo pomnika Neptuna w Gdańsku? A gdyby tak nie podążać za tłumem, zejść
z głównych szlaków i odkryć mniej popularne przestrzenie, znane tylko lokalnej społeczności? Teraz możemy to zrobić dzięki Local Stories: kampanii stworzonej dla marki Mercure, która gromadzi na wyjątkowej platformie tajemnicze i nietypowe miejsca, znajdujące się niemal na całym świecie.
Poza mapą – lokalne historie
Nieznane, niedostępne, intrygujące... sieć hoteli Mercure stworzyła wirtualny przewodnik Local Stories po miejscach, które dotąd pozostawały w cieniu. Na jednej mapie zebrano ponad 650 atrakcji z ponad 39 krajów na całym świecie, których nie znajdziemy w typowych przewodnikach turystycznych. Wśród nich: Koci Raj w podziemiach Pałacu Kultury i Nauki, szklany pasaż w Bukareszcie, portugalska księgarnia z Harrym Potterem w tle czy nietypowy dworzec w Australii. Zbiór tych niezwykłych miejsc powstał w oparciu o rekomendacje lokalnych partnerów oraz hotelowych specjalistów. Wybierając je, starali się ocalić od zapomnienia ich historie oraz odkryć obiekty, o których istnieniu nikt dotychczas nie słyszał. Local Stories są na bieżąco aktualizowane oraz wzbogacane o kolejne inspirujące i warte uwagi zakątki.
Historia, kultura i lokalne dziedzictwo
Mercure to hotele nawiązujące charakterem do tradycji miejsca, w którym się znajdują. Łączą w sobie odniesienia do historii i kulturowego dziedzictwa – intencją marki jest budowanie doświadczeń i przeżyć w harmonii z ludźmi i miejscami, odzwierciedlając przy tym lokalny koloryt okolicy. Dzięki internetowemu przewodnikowi Local Stories, goście hotelowi mają możliwość poznania miasta w inny sposób, podążając śladem miejscowych i ich wyjątkowych opowieści. Na rogu ulicy, za budynkiem, czy też po prostu podnosząc wzrok: wszędzie możemy odkrywać historie, legendy i mity znane jedynie mieszkańcom danego miasta.
Link do strony artykułu: https://wm2.wirtualnemedia.pl/centrum-prasowe/artykul/hotele-mercure-otwieraja-drzwi-do-lokalnych-sekretow